Atmosfera hossy zapanowała na giełdzie w Warszawie, po tym jak indeks wybił się z trwającej od kilku miesięcy konsolidacji i ustanowił nowe roczne maksima. Byczym nastrojom nie przeszkadza napięta sytuacja na Wall Street, rynku kryptowalut, czy metali. Hossę wspiera uchwalenie ustawy ratyfikującej Funduszu Odbudowy i brak rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego w sprawie kredytów frankowych.
Pomimo byczego rajdu sytuacja na wykresie WIG20 nie jest jednak jasna, indeks dotarł bowiem w rejon oporu na poziomie 2236 pkt, który wielokrotnie stanowił barierę dla dalszych wzrostów. Jak będzie tym razem? Po ostatniej fali wzrostowej można spodziewać się jakiejś realizacji zysków, przynajmniej do czerwonej linii, która teraz pełnić będzie rolę wsparcia.